Kwestie wyglądu ucznia w szkole
Odpowiada
07.02.2023
Dariusz Skrzyński
Prawnik
Pytanie:
Dzień dobry ,chciałam zapytać o BHP na lekcji wychowania fizycznego a w szczególności o długość paznokci. Czy jest jakiś przepis/regulacja o ich długości czy nauczyciel reguluje sam? Tłumaczenie, że względy bezpieczeństwa osoby w paznokciach jak i pozostałej grupy nie docierają....
Odpowiedź:
Temat nie jest łatwy bo może ingerować w prawa człowieka, prywatność, i inne prawa ucznia/człowieka. Jedyne miejscem gdzie można to uregulować to statut – powinien zawierać cele i zadania szkoły wynikające z przepisów prawa oraz sposób ich wykonywania m.in. z uwzględnieniem zasad bezpieczeństwa.
Obecne przepisy Prawa oświatowego, które regulują to, co powinno znaleźć się w statucie szkolnym (art. 98 i art. 99 Prawa oświatowego), pozwalają szkołom na ustalanie zasad ubierania się w szkole, ale nie mogą regulować wyglądu. To jednak pozostaje sporne, przez to, że zdaniem niektórych przepis art. 99 Prawa oświatowego wskazuje minimum obowiązków ucznia, jakie powinny znaleźć się w statucie, w tym kwestie dotyczące zasad ubierania się i stroju, co stwarza pole do określenia w statucie także innych obowiązków uznanych za istotne w danej szkole, np. zasad wyglądu ucznia na terenie szkoły.
Jestem przeciwnikiem takiej interpretacji, ale decyzja należy finalnie do rady pedagogicznej która (jak nie ma rady szkoły) uchwała zmiany do statutu.
Przez strój w szkole należy rozumiem np. mundurek szkolny, czy określony rodzaj ubioru obowiązujący podczas uroczystości np. strój galowy. Dużym naruszeniem jest jednak stosowanie wybranych przepisów dotyczących strojów do jednej płci lub praktykowanie niemających uzasadnienia zasad np. noszenie rajstop w określonym kolorze, lub zakaz noszenia ubrań charakterystycznych dla różnych młodzieżowych subkultur.
Zatem szkoła w statucie nie może określać wyglądu ucznia i tego, jakie on może mieć włosy czy kolor, długość paznokci. Ewentualnie jest możliwość wprowadzenia tego typu zapisów ale w kontekście bezpieczeństwa na lekcjach wf (a nie w ogóle w szkole). Wydaje się to jak najbardziej uzasadnione.
Wtedy łamanie zasad statutowych, czy obowiązków uczniów należy powiązać z określonymi karami, również wskazanymi w statucie.
Podstawa prawna:
- 98, art. 99 ustawy z 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe (tekst jedn.: Dz.U. z 2021 r. poz. 1082 ze zm.).
W podstawówce na przerwie to prawie jak na lekcji WFu i takie opinie prawne są szkoldiwe dla edukacji bo później 4-5 klasistki przychodzą z 10 centymetrowymi paznokciami , biegają tak po korytarzach i o wsadzenie komuś palec w oko nie trudno. Nie spominając już o nauce pisania czy geometrii na matematyce.
Nie zgodzę się też z argumentem o stosowaniu zapisów do jednej płci i nie wierzę ,że są takie zapisy w szkołach. Po prostu chłopcy nie noszą tipsów i spódniczek ale gdyby chłopiec ubrał spódniczkę tak krótką ,że mu majtki widać zapewne w żadnej szkole nie został by pominięty do uwagi za niestosowny strój. Dekoltów i odsłonietych brzuchów raczej u chłopców też nie uraczymy patrząc z mojego doświadczenia nauczycielskiego. To samo tyczy się tipsów. Jeśli na WFie jest zakaz kolczyków to z pewnością dotyczy obu płci.
Śmieszne są te przepisy wkładające do jednego wora licealistów i ich młodszych rówieśników z podstawówek.