Hospitacja zajęć
Odpowiada
27.04.2009
Czy dyrektor może przyjść do mnie na hospitację kilka razy w ciągu roku szkolnego, bez zapowiedzi i bez wcześniejszego omówienia poprzednio hospitowanych zajęć?
Według mnie to mobbing. Na lekcje pozostałych nauczycieli dyrektor przychodzi po uprzedniej zapowiedzi i ustaleniu terminu, z reguły raz w ciągu roku.
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 15 grudnia 2006 r. w sprawie szczegółowych zasad sprawowania nadzoru pedagogicznego, wykazu stanowisk wymagających kwalifikacji pedagogicznych, kwalifikacji niezbędnych do sprawowania nadzoru pedagogicznego, a także kwalifikacji osób, którym można zlecić przeprowadzenie badań i opracowywanie ekspertyz (DzU nr 235, poz. 1703) w § 7 ust. 1 stwierdza, że dyrektor szkoły opracowuje na każdy rok szkolny plan nadzoru pedagogicznego, który przedstawia radzie pedagogicznej i radzie rodziców w terminie do dnia 15 września roku szkolnego, którego plan dotyczy.
Plan nadzoru zawiera (§ 7 ust. 3):
1. zakres, szczegółową tematykę i organizację planowanych badań diagnostyczno-oceniających w placówce,
2.
plan hospitacji,
3. tematykę szkoleń nauczycieli,
4. inne informacje uznane przez dyrektora za istotne.
§ 4 rozporządzenia określa natomiast istotę hospitacji, ujmując ją jako bezpośrednią obserwację realizowanych przez nauczyciela statutowych zadań szkoły (ust. 1), której celem jest uzyskanie informacji do diagnozy lub oceny efektów pracy nauczyciela w zakresie wybranych elementów procesu dydaktycznego, wychowawczego lub opiekuńczego oraz wykonywania innych zadań określonych w statucie szkoły lub placówki (ust. 2).
Hospitowana lekcja winna być omówiona w dniu jej przeprowadzenia, a w uzasadnionych przypadkach w terminie 3 dni roboczych po jej przeprowadzeniu (ust. 6).
Z powyższego jasno wynika, że
prawo nakłada na dyrektora obowiązek przygotowania planu hospitacji z początkiem roku oraz konieczność omówienia hospitacji w terminie najdalej 3 dni od jej przeprowadzenia.
W omawianym przypadku mamy zatem do czynienia z brakiem respektowania rozporządzenia. Chyba że dyrektor w planie hospitacji ujął kilkakrotne hospitowanie danej osoby, co jednak w tym wypadku nie ma miejsca.
Można hipotetycznie przyjąć, iż dyrektor częściej hospituje danego nauczyciela, ponieważ ma zastrzeżenia do:
1. poprawności metodycznej i merytorycznej zajęć,
2. warsztatu pracy nauczyciela,
3. słabych stron nauczyciela.
Wymienione powyżej elementy to główne cele każdej prowadzonej hospitacji.
Jednakże w omawianym wypadku nie ma to zastosowania z racji braku omówienia hospitowanej lekcji. Jeśli dyrektor podczas hospitacji stwierdził braki, błędy czy słabe strony, omówienie lekcji posłuży ich wyeliminowaniu i poprawie dzięki pomocy dyrektora.
Brak omówienia lekcji i kilkakrotne hospitowanie lekcji w ciągu roku powoduje, iż nauczyciel tak naprawdę nie wie, jak pracuje, jednocześnie nie wie, co ewentualnie powinien poprawić.
Zupełnie inną kwestią jest hospitowanie bez zapowiedzi. Plan nadzoru winien zawierać plan hospitacji, może być on ujęty w formule miesięcznej (dany nauczyciel wie, że będzie hospitowany w danym miesiącu, ale nie wie, którego dnia). Niektórzy dyrektorzy wychodzą z założenia, że prowadzący lekcje musi być do nich zawsze przygotowany, więc przychodzą na lekcję bez uprzedniego poinformowania danego nauczyciela. Jest to stresujące dla prowadzącego, co z kolei może rzutować na przebieg lekcji.
Jeśli hospitacja pełni nie tylko funkcję kontrolno-oceniającą, ale również doradczo-doskonalącą, zasadnym wydaje się hospitować po uprzednim umówieniu się z zainteresowanym.
W omawianym wypadku nie można natomiast mówić o mobbingu, ponieważ ta sytuacja nie mieści się w definicji mobbingu zawartej w art. 94 (3) § 2 kodeksu pracy: „
Mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników”. Dodatkowo ciężar udowodnienia mobbingu spoczywa na pracowniku (art. 6 kodeksu cywilnego). Działania pracodawcy muszą być uporczywe i długotrwałe, a także polegać na nękaniu lub zastraszaniu pracownika, zachodzić musi nie tylko bezprawność określonych działań pracodawcy, ale także bezprawność ta musi mieć cel wskazany w wyżej wymienionym przepisie.
Wojciech Melosik – dyrektor Szkoły Podstawowej nr 62.
Brak komentarzy