Na kilka dni przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego minister edukacji Katarzyna Hall przedstawiła projekt zmian w jego kalendarzu.

Zmiany dotyczą wydłużenia roku szkolnego o tydzień – donosi „Rzeczpospolita”.

Obecnie rok szkolny kończy się w pierwszy piątek po 18 czerwca. Termin ten został ustalony 4 lata temu przez ówczesnego premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Minister Hall chce, aby od nowego roku szkolnego uczniowie uczyli się dłużej. Nauka miałaby się kończyć w ostatni piątek czerwca, czyli około tydzień później niż obecnie.Uczniowie jednak nie powinni się obawiać wydłużenia roku szkolnego. Zgodnie ze słowami rzecznika prasowego MEN Grzegorza Żurawskiego przesunięcie końca zajęć to konsekwencja planowanego wprowadzenia do kalendarza roku szkolnego dodatkowych dni wolnych, do dyspozycji dyrektora danej szkoły.Jak informuje „Rzeczpospolita”, MEN w projekcie zmian organizacji roku szkolnego skrupulatnie wylicza, ile ma być dni wolnych. W podstawówkach, szkołach zawodowych, policealnych, placówkach kształcenia praktycznego oraz ustawicznego – do 6; w gimnazjach – do 8, a w liceach i technikach – do 10 dni. Dyrektor będzie miał obowiązek do 30 września poinformować rodziców, które dni będą wolne.