Przeludnione klasy
01.10.2009
Przeludnione klasy to jeden z głównych powodów zakłóceń w relacjach uczniów z nauczycielami − twierdzi społeczny doradca rzecznika praw obywatelskich Maciej Ostuch.
Zdaniem Osucha Ministerstwo Edukacji Narodowej powinno ustalić górną granicę liczby dzieci w klasach. Doradca RPO zwraca również uwagę na dotyczące tej kwestii niekonsekwencje w prawie oświatowym.
Wśród zaleceń dotyczących warunków i sposobu prowadzenia zajęć określa liczbę dzieci do 26 w klasie nauczania zintegrowanego. Nie precyzuje natomiast liczebności w pozostałych klasach. Z reguły określają to przepisy organu prowadzącego, a maksymalną liczbę dzieci w klasie określa się na poziomie 30 uczniów.
Jak pisze ”Rzeczpospolita” zdaniem wiceministra edukacji problemem powinny zająć się samorządy, ponieważ to one najlepiej orientują się w warunkach finansowych i zaludnieniu danego regionu.
Brak komentarzy