Wiceminister Edukacji, Zbigniew Włodkowski podkreśla, że Ministerstwo Edukacji Narodowej chce ułatwić łączenie szkół podstawowych i przedszkoli oraz gimnazjów i liceów w zespoły – donosi „Rzeczpospolita”.

Zgodnie z wyjaśnieniami wiceministra Włodkowskiego jeśli przedszkola będą częściej współpracować z podstawówkami, a gimnazja z liceami, to łatwiej będzie zadbać o rozwój zdolnych uczniów oraz otoczyć lepszą pomocą tych, którzy mają różnorodne problemy.

Obecnie mała szkoła nie ma możliwości zatrudnienia na pełny etat na przykład psychologa czy nauczycieli muzyki czy plastyki. Natomiast – jak tłumaczy Włodkowski – W zespole złożonym z kilku szkół lub przedszkoli łatwiej będzie zatrudnić na pełnym etacie odpowiedniego specjalistę.

Już teraz funkcjonują zespoły placówek, jednak w nowych zespołach mogłoby się znajdować nawet kilka szkół, także tych mieszczących się w odległych budynkach.

Plany MEN spotkały się jednak z dość dużą krytyką, chociażby ze względu na podział kompetencji – liceami zarządzają powiaty, a gimnazjami gminy. Ministerstwo przewiduje, że zespołem będzie kierował jeden dyrektor i na razie nie wiadomo, komu ma podlegać. Następne problemy podzielenie subwencji oraz specyfika działalności przedszkola, która zupełnie inna niż specyfika szkoły.