Składki na ubezpieczenie
Odpowiada
18.08.2008



PYTANIE



Jestem dyrektorem szkoły, w której składki na ubezpieczenie uczniów zbierają wychowawcy, z czego szkoła otrzymuje 20-procentową prowizję. Dotychczas, po uzgodnieniu z radą pedagogiczną i radą rodziców otrzymaną kwotę przeznaczałem na potrzeby szkoły (zakup książek do biblioteki, pomocy dydaktycznych).


W tym roku nauczyciele chcieli przeznaczyć otrzymane pieniądze na zakup naczyń, sztućców i kuchenki mikrofalowej do pokoju nauczycielskiego, jednak nie wyraziłem na to zgody. Czy nauczyciele mogli za uzyskane w ten sposób pieniądze, zakupić sprzęt do pokoju nauczycielskiego?








ODPOWIEDŹ



Towarzystwa ubezpieczeniowe w ramach promocji przekazują na konto szkoły prowizję od wpłat za ubezpieczenie dzieci, np. PZU i Concordia przekazują z tego tytułu 20-procentową prowizję. Kwoty te uzależnione są od ilości uczniów. Jeśli składka ubezpieczeniowa wynosi 25 zł, a szkoła liczy 500 uczniów, to od kwoty 12 500 prowizja wyniesie 2 500 zł. Są to więc niemałe pieniądze.


Kwoty te są przekazywane na tzw. rachunek dochodów własnych. Jest to rachunek, jak sama nazwa wskazuje, na który wpływają pieniądze, która szkoła otrzymuje za wynajem pomieszczeń, sali gimnastycznej, powierzchni reklamowych. Pieniądze z tego konta można przeznaczyć na rozmaite zakupy: pomocy dydaktycznych, książek do biblioteki, różnorakie meble, komputer itp. Można również przeprowadzić za nie remont, pomalować sale, wymienić okna itp. Wszelkie zakupy muszą być oczywiście uzasadnione, a odpowiedzialność w kwestiach finansowych ponosi tylko dyrektor.


Jeśli chodzi o zakupy na rzecz pokoju nauczycielskiego, to wszelki znajdujący się tam sprzęt tj. stoły, krzesła czy szafki jest kupowany ze środków szkolnych (niezależnie czy z budżetu, czy z rachunku dochodów własnych). Ponadto w każdym pokoju nauczycielskim znajdują się naczynia, czajnik czy łyżeczki służące do napicia się kawy czy zjedzenia śniadania. Jeżeli zatem nauczyciele wychodzą z inicjatywą zakupu nowych naczyń czy sztućców (a we wspomnianym wypadku dyrektor takowe zakupy konsultuje z radą pedagogiczną), należy je wymienić na nowe. Jeśli kupno kuchenki mikrofalowej ma przyczynić się do podwyższenia jakości spożywanego śniadania, trudno odmówić zasadności takiego zakupu. Powyższe zakupy należy traktować jako niezbędne i wymieniać co jakiś czas podobnie jak krzesła czy stoły. Jeśli dyrektor ma sprzeczne uczucia co do sposobu wydawania pieniędzy, można zawsze pójść na ugodę polegającą na tym, iż z rachunku dochodów własnych kupuje, np. talerze i sztućce, a nauczyciele z pieniędzy składkowych dokupują kuchenkę mikrofalową. Pamiętać należy, że pracownik jest bardziej wydajnym, jeśli ma określone, zgodne ze swoimi oczekiwaniami, zaplecze socjalne.



Wojciech Melosik – dyrektor Szkoły Podstawowej nr 62

Komentarze

Dodaj komentarz

Brak komentarzy
Sonda

Czy przypadła Państwu do gustu nowa odsłona "Oświaty i Prawa"?

Stale się rozwijasz i szukasz nowych inspiracji?

Sprawdź ofertę NOE!

To największy w kraju ośrodek rozwijający kluczowe kompetencje nauczycieli


Zobacz
Poznaj naszą ofertę dla nauczycieli
Zobacz