Egzaminator
Odpowiada
09.06.2010

PYTANIE

Jestem egzaminatorem maturalnym z języka polskiego. Dyrektor wezwał mnie i kazał napisać mi oświadczenie, że nie pisze uczniom prezentacji ustnych i nie pobieram z tego tytułu dodatkowych dochodów.


Oczywiście tego nie robię, bo uważam, że to niemoralne i nie warte zachodu. Powiedziałam to dyrektorowi z zastrzeżeniem, że nie dam mu takiego oświadczenia dopóki mi nie powie, skąd ma takie wiadomości, że piszę prezentacje. Dyrektor nie udzielił mi odpowiedzi uznając, że to jego sprawa. Zastanawiał się przy tym, czy jeśli nie dam mu oświadczenia, to może powołać mnie do komisji egzaminacyjnej. Czy dyrektor, który nie uzasadnił swoich oskarżeń w stosunku do mnie, miał prawo żądać takiego oświadczenia? Wraz z innymi nauczycielami doszliśmy do wniosku, że to pomówienie? Czy mamy rację?

ODPOWIEDŹ

Trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytanie, nie znając szczegółowych okoliczności sprawy. Niemniej jednak dyrektor szkoły nie może żądać takiego oświadczenia. Tym samym nie może brać pod uwagę braku takiego oświadczenia przy wyborze nauczycieli do zespołu egzaminacyjnego. Z drugiej jednak strony to dyrektor, jako przewodniczący, powołuje członków zespołu egzaminacyjnego (nauczycieli uczestniczących w przeprowadzeniu egzaminu). Okolicznością przemawiającą na korzyść nauczyciela-egzaminatora w tej sprawie jest fakt, że aby zostać wpisanym do ewidencji egzaminatorów należy mieć pełną zdolność do czynności prawnych, korzystać z praw publicznych, nie być karanym za przestępstwo popełnione umyślnie oraz nie mieć wszczętego przeciwko sobie postępowania karnego, dyscyplinarnego lub o ubezwłasnowolnienie.

Co do tego, czy takie „oskarżenie” dyrektora może być uznane za pomówienie lub zniewagę, a więc czyn karalny przeciwko czci i nietykalności cielesnej, rozstrzyga kodeks karny (art. 212 i art. 216).

Pomówienie to bezpodstawne przypisanie coś komuś, oskarżenie kogoś o coś. W kontekście przepisu kodeksu karnego, aby uznać je za czyn karalny, musi przy tym przybrać postać przekazania odpowiednich wiadomości komuś innemu oraz przypisywać pomawianemu takie postępowanie (np. sprzedajność) lub właściwości (np. alkoholizm), które mogą poniżyć go w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.

Z kolei „zniewaga” to ubliżenie komuś słowem lub czynem, ciężka obraza. Najczęściej zewnętrzną jej postacią będzie słowo (użycie słów wulgarnych, epitetów), gest, pismo (np. list o obraźliwej treści) lub zachowanie. To, czy dane słowo, gest bądź zachowanie uznane zostanie za zniewagę, zależy od zdeterminowanych kulturowo w danym środowisku i powszechnie przyjętych ocen, niezależnie od odczuć samego pokrzywdzonego.

Zarówno pomówienie jak i zniewaga podlegają trybowi ścigania z oskarżenia prywatnego, co oznacza, że jedynie od woli pokrzywdzonego i od jego inicjatywy będzie zależało wszczęcie postępowania karnego. Pokrzywdzony może skierować akt oskarżenia bezpośrednio do właściwego sądu lub skierować skargę do policji (ustną lub pisemną), która w razie potrzeby zabezpiecza dowody, po czym przesyła skargę do właściwego sądu.

Oznacza to, w niniejszej sprawie, że jeżeli nauczyciel czuje się pomówiony lub znieważony przez dyrektora może podjąć wskazane działania na drodze karnej. Należy jednak pamiętać, że w każdym przypadku należy wskazać dowody, na których opiera się oskarżenie.

Nauczyciel również może na drodze cywilnej złożyć pozew o ochronę dóbr osobistych na podstawie przepisów kodeksu cywilnego (art. 23). Złożenie powództwa wymaga również załączenia do pozwu dowodów na poparcie twierdzeń, jakie są opisane w pozwie. Dobra osobiste człowieka to w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska; pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Opisane działanie dyrektora może naruszać dobra osobiste wskazanego nauczyciela. Zgodnie z kodeksem cywilnym osoba, której dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, a w razie dokonanego naruszenia może ona także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Podstawa prawna:

  1. Ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (DzU z 2004 r. nr 256, poz. 2572, z późn. zm.), art. 9c ust. 3 pkt 3.

  2. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 30 kwietnia 2007 r. w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych (DzU z 2007 r. nr. 83, poz. 562, z późn. zm.), § 64 ust. 1 i 2.

  3. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (DzU z 1997 r. nr 88, poz. 553, z późn. zm.), art. 212 i art. 216.

  4. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego (DzU z 1997 r. nr 89, poz. 555, z późn. zm.), art. 487 i art. 488.

  5. Ustawa z dnia 24 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (DzU z 1964 r. n. 16, poz. 93, z późn. zm.), art. 23 i art. 24.

Dariusz Skrzyński – prawnik, specjalista z zakresu prawa oświatowego, prawa pracy i prawa autorskiego.

Komentarze

Dodaj komentarz

Brak komentarzy
Sonda

Czy przypadła Państwu do gustu nowa odsłona "Oświaty i Prawa"?

Stale się rozwijasz i szukasz nowych inspiracji?

Sprawdź ofertę NOE!

To największy w kraju ośrodek rozwijający kluczowe kompetencje nauczycieli


Zobacz
Poznaj naszą ofertę dla nauczycieli
Zobacz